Mea culpa, mea culpa, mea maxima culpa!
Wolałbym flanelką polerować łysinę Urbana, wolałbym Abepe Leszkowi Sławojowi do stołu usługiwać, wolałbym nawet na tańce iść z posłanką Sobecką niż przyznać się do błędu. Ale trudno bijąc się w piersi wyznaję: miał Kaczyński rację!
Ten rząd jest kontynuacją wszelkich złych tradycji mających na uwadze zniszczenie tradycji naszej odwiecznej. Tradycji która zdrowie fizyczne i psychiczne z największych opresji ratowała.
Nie jest tajemnicą dla nikogo jak wątpliwej jest kondycji polska służba zdrowia. Gdyby nie umiejętności naszych rodaków do pozyskiwania ziół, ziółek i domowych medykamentów już dawno w narodzie duch i zdrowie upadłyby bezpowrotnie..
Gdy leki w czasach komuny były trudno dostępne w zaciszach domostw wiejskich czy nawet w ciasnych mieszkaniach blokowisk pozbawieni leku emeryci sami wytwarzali lek na wszelkie dolegliwości. ( patrz foto 1)
Niestety komuna walczyła z domorosłymi farmaceutami, pozbawiając ich maszynerii tudzież gotowy lek konfiskując.
Po upadku (he,he) komuny naród już był przykro doświadczony. Pomimo zachęty ze strony prezydenta znanego ze skoków przez płoty aby brać sprawy we własne ręce na wszelki wypadek babki zielarki wróciły do źródeł, a dokładniej w ostępy leśne gdzie cudowny lek dorównujący eliksirowi druida Panoramiksa produkowały. ( patrz foto 2)
Gdy już Tusk z pomocą Kopacz NFZetem wykopali grób oficjalnej farmacji pozostał już tylko lek naturalny. Ale niegodziwcy ci o których wspomniałem i na zioło i na eliksir się uwzięli. Podnajmując TW ( Tomków wydrwigroszów , czy jakoś tak) zaczeli naloty na zagonki i kociołki z eliksirem. Na oczach naszych ginie narodowa tradycja zioło lecznictwa, a co szczególnie bolesne na chatki Bab Zielarek coraz rzadziej w ostępach leśnych najść można. Niegodziwi wysłannicy szatańskiego rządu resztę nadziei na zdrowie grzebią konfiskując leki niezbędne dla wszelkiej boleści. Co gorsza do ucieczki zmusili młode adeptki zielarstwa i wodolecznictwa co dokumentuje foto nr 3.
I kto, ja się pytam: kto tradycję podtrzyma , kto zdrowie nasze poratuje?
Bodaj przepadli dręczyciele naszej słowiańskiej tradycji!
Ps: mam nadzieję że tym razem notka się "nie rozsypie". Inaczej już tylko elixir mi pozostaje poszukać!
:))
