Są ludzie których praca wymaga szczególnych predyspozycji. Uczciwości, kultury, umiejętności rozeznania potrzeb i motywów innych ludzi. Na pierwszym miejscu eksponują w znaczącej większości osobiste podporządkowanie się normom których wymagają od innych. Właśnie to właściwe słowo: norma, a mój złośliwy charakter podpowiada mi że powinna to być normalność.
Oto przetaczała się przez media sprawa podsłuchów dziennikarzy, ustalania przecieków, pozyskiwanie bilingów etc.
A to przykład z mojego podwóreczka. ( mam na myśli miejscowość)
Wielce szanowny Pan prokurator ma uiścić 40 zł za kurs taksówkarzowi. Chłopina usługę wykonał dowiózł zdrowych i całych to i słusznie mniemał że z dżentelmenami nie będzie problemu.
Ale kto psiakostka dał dowód że prokurator to zaraz musi być dżentelmen?
Zwłaszcza dalszy ciąg wydarzeń wyraźnie wskazuje że jest raczej odwrotnie.
Normą a właściwie normalnością jest dochodzenie kto ujawnił że król jest nagi?!
Ale skoro się tak dzieje w prokuraturze generalnej to dlaczego nie w rejonowej?
Mnie osobiście obojętne jest czy zły przykład idzie z dołu do góry czy na odwrót.
Fakt jest bezsporny: król jest nagi!
Ale zajrzyjcie do linka i oceńcie sami!
PS. Niedawno w Rodzynkach z zakalca Oscarwelder dał notkę „12,5$ które miały wstrząsnąć”.
Trzeba trafu że i tutaj w zaokrągleniu podobna kwota…
www.ostrow24.tv/news/prokuratorzy-nie-zaplacili-za-taksowke